W tym artykule opiszemy o różnicach, zaletach i wadach pościeli bawełnianej oraz bawełnianej z domieszką poliestru.
Pościel bawełniana jest znana i stosowana od wielu lat w gospodarstwach domowych, szpitalach, pensjonatach i hotelach. W trakcie użytkowania prawidłowo zadbana wymaga jednak trochę zachodu. Wysoka temperatura prania i prasowania wpływa pozytywnie na jej wygląd a dodanie krochmalu nadaje połysk i eliminuje mechacenie. Dzięki temu jest trwała, daje poczucie i gwarancję świeżości oraz dobrze chłonie pot oraz nie przeszkadzają jej chlorowe środki wybielające. Z użytkowego punktu widzenia to 4+. Ten „plus” przyznajemy za dobre wchłanianie potu i płynów. Minusy to przede wszystkim podwyższona temperatura prania oraz prasowania (niestety powoduje to większe zużycie energii) oraz kłopot z krochmaleniem. Myślę jednak, że każdy z nas przyzna, że starannie wykrochmalona, wymaglowana, lśniąca i piękna biała pościel, wygląda zmysłowo i niepowtarzalnie, dodając w ten sposób najwyższego poziomu luksusu każdej sypialni.
Konfekcja poliestrowo-bawełniana, jako pościel hotelowa, dość popularna na rynkach skandynawskich i zachodnich, stopniowo wprowadzana na polski rynek detaliczny jako popularny polikom czy policotton, nie zyskuje jednak zbyt wielu zwolenników. Głównie poprzez niską jakość wyrobu. W polskim segmencie HoReCa jako pościel, zaczyna dopiero raczkować, ale biorąc pod uwagę ekonomiczność użytkowania „bierze górę” nad pościelą bawełnianą. Głównie z powodu dużej wytrzymałości mechanicznej, dzięki czemu do produkcji pościeli możemy dobierać lżejsze tkaniny, włókno poliestrowe nie wchłania też wiele wody w związku z tym koszty prania, suszenia i prasowania spadają nam nawet o 40% w porównaniu z pościelą bawełnianą (ważne przy kilogramowym rozliczaniu z pralnią). Innymi słowy pierzemy więcej w tej samej ilości wody, w niższych temperaturach a suszenie zajmuje połowę czasu. Oczywiście nie jest ona bez wad, spotkamy się tutaj z np.: „zimnym chwytem” – jest uczucie z jakim mamy do czynienia przy przygryzaniu akrylowego swetra, posiada też tendencję do żółknięcia przy stosowaniu wybielaczy. Aby jednak konfekcja poliestrowo-bawełniana zbliżyła się jakościowo do konfekcji bawełnianej staramy się stosować tkaniny z wyraźną przewagą bawełny (65% bawełny / 35% poliestru) w składzie surowcowym tkaniny.
Uwaga! Zbyt niska cena tkaniny może świadczyć o jej niskiej jakości, a te mają tendencję do pilingowania się, uważajmy też na pochodzenie tych tkanin (zwłaszcza kraje dalekiego wschodu).
Wybór pozostawiamy Wam, o ile pościel bawełniana jest dość pewna w zakupie to konfekcja poliestrowo-bawełniana powinna być kupowana tylko od sprawdzonych producentów branży HoReCa.